30 sierpnia 2019

Młodzi, o niezdrowych zmysłach... Rozdział I

 — Cholera jasna! Percy, gdzie są moje leki?! — Wzrok młodej Tiffany szaleńczo błądził po otwartych półkach w poszukiwaniu nowej dawki morfiny. Wywaliła już chyba wszystkie, pozostałe syropy, żele, bandaże oraz witaminy młodego Alexandra. Butelka z jego lekarstwami wylądowała z hukiem na podłodze, tworząc na panelach kolorowy kształt przypominający zdeformowanego kwiatka. Jej brat będzie wściekły, ale teraz nie liczyło się to. Liczyły się leki. Kolejna dawka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon został wykonany przez gracza Fragonia.
Zobacz kredyty.